W czwartek
13.12.2018r. w auli szkolnej, uczniowie
Zespołu Szkół spotkali się z funkcjonariuszami
Straży Granicznej KOSG, którzy opowiedzieli o jednym z większych zagrożeń,
które dotyczy każdego z nas tzn. o handlu ludźmi. Handel ludźmi jest jedną z
najbardziej dochodowych form przestępczości. Wśród ofiar dominują kobiety, jednak coraz
więcej mężczyzn wykorzystuje się do pracy przymusowej, a całe rodziny do
wyłudzania świadczeń socjalnych.
Ten rodzaj
przestępczości jest trzecim najbardziej dochodowym - po handlu bronią i narkotykami. Dla
gangów istotne są ogromne zyski – szacowane rocznie na ok. 32 biliony dolarów
przy małym ryzyku wpadki. Wartość człowieka jest obecnie szacowana przez grupy
przestępcze na ok. 150 dolarów.
- Handel ludźmi jest dla nas trudny do
wykrycia, bo jest niewidoczny. Jego ofiary nie widzą, że są sprzedawane. Handel
ludźmi jest trudny do wykrycia, bo jest
niewidoczny. Ze spraw prowadzonych przez służby wyłania się swoisty portret
ofiary tego procederu: nadal dominują kobiety - m.in. dlatego, że prym wśród
celów tego przestępstwa wciąż wiedzie świadczenie usług seksualnych. Coraz
więcej mężczyzn wykorzystywanych jest do pracy przymusowej; z kolei całe rodziny - do
wyłudzania świadczeń socjalnych. Coraz częściej też ofiarami padają Polacy –
wywożeni do krajów Europy Zachodniej.
- Są to osoby bez
wykształcenia, perspektywy, często bez podstawowych wartości wpajanych przez
rodzinę lub środowisko, z którego się wywodzą. Czasem są to młode dziewczyny,
które szybko zaszły w ciążę i samotnie wychowują dzieci. Albo decydują się na
pracę w sklepie za tysiąc złotych, albo szukają innych możliwości i padają
ofiarą grup przestępczych. Grupy przestępcze specjalizujące się w tym
procederze umiejętnie docierają do takich osób, w zależności od
sytuacji i celu stosując różne metody do werbunku. Przestępcy werbujący ofiary
często też wzbudzają w nich poczucie, że same sobie nie poradzą, nie będą w
stanie uciec, że do niczego się nie nadają. Do tego dochodzą bardzo realne
groźby dotyczące np. członków rodziny.
Rekrutacja odbywa się
też wszędzie tam, gdzie mogą przebywać osoby bezrobotne – np. przed ośrodkami
pomocy społecznej, urzędami pracy, a także przez internet. Zdarzały się
przypadki, że gangi - aby uwiarygodnić ofertę - podrabiały strony internetowe
zagranicznych hoteli, do których rzekomo szukano pracowników.
Gdzie zwrócić się o
pomoc?
Policja, Straż
Graniczna, Fundacja La Strada, Amnnesty
International.